Męska sesja zdjęciowa - Łukasz

Męska sesja samochodowa z Łukaszem

Męska sesja w plenerze z Łukaszem

To była spontaniczna męska sesja w plenerze. Przyznam, że takie sesje lubię fotografować najbardziej. Na zupełnym spontanie, gdzie nie ma zbytnio czasu na układanie planu, zastanawianie się nad miejscem, porą dnia czy tematem. 

To było zwyczajne popołudnie, szaro, ponuro, ciemno w sumie, tylko mocny deszcz regularnie dawał o sobie znać. Ewidentnie były tylko 2-3 godzinne przerwy od deszczu, podczas których mocno walczyłem ze sobą, żeby wyjść porobić zdjęcia. I chciało mi się i niekoniecznie zarazem.

Zawsze chciałem zrobić sesję w samochodzie. Deszcz dalej pada. Jednak siedzę w domu, nigdzie nie idę. Pogoda wcale nie zaprasza do tańca. Odpalam IG i skroluję posty znajomych. O maj got! Łukasz ma nowy samochód! Szybki telefon, żeby się zbierał, bo chcę mu dzisiaj zrobić zdjęcia!

– W deszczu, gdy jest ponuro na dworze, a jedyne o czym marzę to leżeć w łóżku?
– Tak, właśnie to jest dobry moment na zdjęcia. Zbieraj się!

Męska sesja zdjęciowa - Łukasz
Męska sesja zdjęciowa - Łukasz
Męska sesja zdjęciowa - Łukasz

Najważniejsze to zaufać intuicji

Yyyy, jeszcze przed chwilą nie chciało mi się nigdzie wyjść, a tu taka deklaracja? Jeszcze raz szybki look przez okno, żeby się utwierdzić, że można iść, mimo fatalnej pogody. Ale to właśnie w niej upatrywałem sprzymierzeńca.

Równe światło, krople deszczu na szybach, tajemniczy mrok. Kadry same wchodziły do głowy. Wziąłem sprzęt, lampy, blendę i niech się dzieje co ma się zadziać.

Zawsze ufam swojemu fotograficznemu instynktowi. Jeśli czuję, żeby iść w taką pogodę robić foty, to znaczy, że będzie dobrze. I tak się nastawiam do takich sesji. Będzie dobrze. Nie ważne przeszkody, najwyżej przeciągniemy je na swoją stronę.

Męska sesja w plenerze
Męska sesja zdjęciowa - Łukasz

Pamiętaj o dobrej atmosferze, bo to ważne podczas sesji

Łukasz był w ciągu pół godziny u mnie. Ale od razu czułem, że przyjechał do mnie zupełnie inny Łukasz, niż ten z poprzedniej naszej wspólnej sesji. Uśmiechnięty, pełen emocji, zaskoczony, ciekawy tego co będzie za chwilę się działo. Później przyznał mi się, że zrobiłem mu dzień tą sesją, bo miał strasznego doła.

Na sesję przyjechała jeszcze nasza Aga, która jak się okazało była dobrym duchem tej sesji, moją asystentką, stylistką, takim cichym nadzorcą nad wszystkim. Jak to kobieta.

Ale do rzeczy. Po raz pierwszy używałem podczas sesji lampy pierścieniowej, która idealnie sprawdziła mi się we wnętrzu samochodu. Okazało się, że jednak było mocno ciemno. Bez lampy ni chu chu. Zapomnij o dobrych zdjęciach. Taka lampa doskonale doświetlała mi Łukasza. Od teraz to jest moje stałe wyposażenie.

Męska sesja zdjęciowa
Męska sesja zdjęciowa - Łukasz

Jeśli zaufasz fotografowi od razu, będziesz miał więcej dobrych zdjęć

Każda sesja niesie ze sobą inny ładunek emocji. Ja najbardziej lubię, jak jest to męska sesja w plenerze. Czasami jest tak, że trzeba wystrzelać sporą ilość zdjęć “rozgrzewkowych” zanim model zacznie współpracować, otworzy się, zrozumie zamysł sesji, przestanie się stresować, a czasami jest dobrze od tak zwanego pierwszego strzału.

Tak było teraz z Łukaszem. Dosłownie kilka zdjęć na zewnątrz na rozluźnienie i wsiadamy do środka. Zaczynamy zabawę.

Jakie fotografie z naszej sesji powstały, możesz zobaczyć w tym wpisie. Mam nadzieję, że spodobają się również Tobie. Ze swojej strony mogę podpowiedzieć tym z Was, którzy pierwszy raz będą na takiej sesji, że im szybciej zaufacie fotografowi, tym więcej będziecie mieli czasu na pozowanie i w związku z tym, więcej okazji na lepsze zdjęcia.

Doświadczenie, wiedza, zamysł sesji, środki wyrazu są po stronie fotografa. Po stronie modela jest słuchać fotografa, zaufać mu. Wtedy są najlepsze rezultaty.

Męska sesja w plenerze to jeden z niewielu momentów, gdzie możesz “poudawać” kogoś, kim na co dzień zupełnie nie jesteś, albo pokazać siebie z tej bardzo “innej” strony, którą mocno skrywasz. Wystarczy się przenieść na chwilę do tego świata w swojej głowie.

Ja uwielbiam takie sesje. Z reguły ja wtedy nic nie mówię, tylko robię zdjęcia. To model mówi. Swoim ciałem!

Do zobaczenia niebawem, w kolejnym wpisie.

Męska sesja zdjęciowa
Męska sesja zdjęciowa

Share your thoughts

error: Ooooops!